Dwight Howard
W Orlando nie zawiódł w zasadzie tylko Dwight Howard. Lider Magic zagrał na swoim normalnym poziomie - 27 punktów i 16 punktów samego Howarda jednak nie wystarczyło. Najlepszy center ligi nie dostał odpowiedniego wsparcia od graczy drugiego planu. 2o punktów rzucił Mickael Pietrus, 23 dołożył Vince Carter. Pozostała szóstka zawodników Magic zdobyła w sumie 19 punktów. 28 punktów dla Bobcats rzucił Stephen Jackson. Magic w starciu z Bobcats zagrali bardzo słabo w drugiej połowie, gdy dali drużynie z Charlotte zbudować przewagę i utrzymać ją do końca. Gospodarze, którzy grali bez Matta Barnesa, przegrali po raz pierwszy od ośmiu meczów i tym samym nie udało im się wyrównać najlepszej serii w historii zespołu - dziewięciu kolejnych wygranych.